czwartek, 13 marca 2014

Czas na zastanowienie

W minionym tygodniu radzyńskie LO odwiedziło dwoje zagranicznych studentów - Kateryna i Houmem - Ukrainka i Tunezyjczyk. Charakter programu AISEC pozwolił na zorganizowanie spotkania, na którym goście opowiedzieli o swych krajach i odpowiadali na pytania zebranych. 
Oba kraje w ostatnim czasie przeszły swoje. W 2011 roku w Tunezji, w wyniku jaśminowej rewolucji, po 23 latach dyktatorskie panowanie zakończył Ben Ali. Na Ukrainie rewolucja trwa.
Spotkanie było okazją aby zerknąć na świat oczami młodych. Młodzi byli zagraniczni studenci i polscy uczestnicy spotkania. Po ciekawych, ale standardowych migawkach z Tunezji i ukraińskiego Krymu przyszedł czas na pytania. Padło ich wiele, ale temat rewolucji nie zdominował spotkania. Czy to dobrze?
Warto podkreślić, że Tunezyjczyk sypał informacjami jak z rękawa, a Ukrainka kilkakrotnie przyznawała, że nie interesuje jej polityka, a głównym problemem wschodniej Ukrainy jest to, że nie pozwala się rosyjskojęzycznym mówić po rosyjsku (sic!). Moje pytanie o to, czy młodzi Ukraińcy widzą swoje miejsce w kształtującym się systemie wywołało zdziwienie - zupełnie jakby nie byli jego częścią. Houmem przyznał jednak, że młodzi Tunezyjczycy poczuli zmianę i angażują się w sprawy swego kraju. 
Przyszedł czas na zastanowienie. Co takiego ma Tunezja, a czego brakuje wschodniej Europie, że podejście do spraw kraju jest tak różne? W Polsce od 25 lat kroczek po kroczku rzeźbimy w tym ........... (tu każdy zgodnie z poglądami wstawia materiał w jakim rzeźbimy). W tym roku kolejne egzaminy do pracowni rzeźby. Poczekamy i zobaczymy co się zmienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz