Nie umknęło z pewnością Państwa uwadze, że od jakiegoś czasu "żelazna" brama pałacu Potockich otwarta zaprasza przechodniów. Odźwierni rankiem ją otwierają a po zmroku zamykają. Robią to w trosce o tych zlęknionych, dla których otwarcie bramy równa się z transportem żelaza na skup złomu pod osłoną nocy.
czwartek, 31 października 2013
czwartek, 24 października 2013
Z ziemi obcej do Radzynia
Czy to nie zaskakujące? Jednego dnia dostać propozycję pisania felietonów w lokalnej gazecie i zostać ojcem. Biorąc pod uwagę fakt, że o jednym i drugim myślało się już jakiś czas, nie jest to zaskoczenie na miarę bezpłodnego dyslektyka, ale miły to zbieg okoliczności. Oba wyzwania podejmuję z entuzjazmem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)