wtorek, 15 grudnia 2015

Komu tytuł?

W poprzednim numerze "Wspólnoty" przeczytałem propozycje kandydatów do tytułu "Człowieka Roku". Postanowiłem dopełnić tę listę, bo moim zdaniem nie powinna ona kończyć się tak gwałtownie, jak uciął ją Kuba Hapka. Osób które nie zmarnowały tego roku jest w Radzyniu więcej.
Nominuję prezesa PUK, Sławomira Sałatę. Woda w Radzyniu jest droga, ponoć najdroższa w okolicy. Ale gdyby nie pan Sałata mogłaby być jeszcze droższa. Będąc radnym wciąż walczył o obniżenie jej ceny. Jako prezes PUK już dawno mógł jej cenę podnieść, a zrobi to dopiero w 2016 roku. Zasłużył więc!
Nominuję dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, Grażynę Kratiuk. Dużo "na  mieście" mówi się o bibliotece. Poza tym jest wreszcie szansa, że placówka przeniesie się do pałacu Potockich. To godna siedziba, która pozwoli rozwinąć działalność tej instytucji. Biblioteka od ponad roku na to czeka. Zasłużyła więc!
Nominuję mojego kolegę z Rady Miasta, Roberta Mazurka. Nie sposób nie docenić gładkości z jaką Robert na sesjach zadaje pytania Burmistrzowi, a także szorstkości jaką reaguje na nieco trudniejsze pytania innych radnych. Warto podkreślić, że dzięki Robertowi tabliczki z niedźwiedzimi łapami na Placu Wolności są małe i równie mało płacą za nie mieszkańcy miasta, niecałe dwa tysiące złotych za sztukę. Gdyby nie Robert wcale by ich nie było. Zasłużył więc!
Na koniec, aby lista była kompletna, pragnę nominować Burmistrza Jerzego Rębka. Dzięki jego zaangażowaniu mieszkańcy Radzynia wiedzą w jak beznadziejnej sytuacji znajduje się nasze miasto, a dzięki gazetce "Radzyń" wiedzą kto może tej beznadziei zaradzić. On! Zasłużył więc!

4 komentarze:

  1. Panie Jakubie bardzo trafne nominacje, ale ja bym ten doborowy kwartet poszerzył do kwintetu.
    Ewidentnie brakuje mi tu pani Wasak. Miała się zajmować pozyskiwaniem środków zewnętrznych dla pałacu. Tyle ich pozyskała, że burmistrz nie wie jak je zagospodarować!
    A może to przejaw dbałości o finanse miasta, bo przecież do każdej dotacji trzeba wyłożyć własne środki?
    Niemniej "ciężka praca" tej pani na polu pozyskiwania środków zewnętrznych jest zapewne sowicie wynagradzana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nominuję patriotę Darka. Swoimi archiwalnymi zasobami musi zapchać każdą szparę Pałacu Potockich. Wtedy dopiero Jeżyk będzie mógł ogłosić sukces, iż w przybytku brak wolnych miejsc, czyli w sposób optymalny(?!) wykorzystano kubaturę tego, jak już niedługo się dowiemy, "świętego miejsca" im. Jurka Pięknego.

    OdpowiedzUsuń
  3. W zasadzie, chyba nikt nie wie, łącznie z burmistrzem, do czego jest potrzebna pani Wasak. Jeżeli to były obiecanki przedwyborcze, to już chyba burmistrz odpokutował, i w końcu powinien zatrudnić na tym stołku kogoś odpowiedniego, chociażby pana Jakubowskiego!!! Co ja gadam, co ja gadam, przecież by to był mezalians polityczny! Panie Jakubie, proszę się nie obrażać na mnie za taką propozycję rzuconą w eter internetu. Ale czy to nie pachnie demokracją?

    OdpowiedzUsuń
  4. I tak jeszcze na marginesie. Od kilku miesięcy piszę do burmistrza na adres skrzynki mailowej UM. Ot takie różne sprawy! I co? Cisza. Szanujący się urząd, przynajmniej powinien poinformować czymś w stylu - dziękujemy za informację, zostanie przekazana do odpowiedniego wydziału, czy też odpowiedniej osobie. Zaczynam podejrzewać, że osoba odpowiedzialna za odbiór maili, chroni zdrowie naszego burmistrza przed niewygodnymi pytaniami lub po prostu robi mu koło pióra, jak to cieć Anioł w pewnym serialu to nazywał.

    OdpowiedzUsuń