niedziela, 3 sierpnia 2014

Błąd łączenia z bazą danych

www.radzyninfo.pl
[stan z 31.08.2014]
Od dawna przymierzałem się do tego tematu, ale z przyczyn przeróżnych go nie podejmowałem. Czasem z szacunku dla pewnych osób, kiedy indziej z litości. Czasami wystarczyło, że policzyłem do dziesięciu i chęć przechodziła. Jaki to temat? Strona internetowa - radzyninfo.pl. Jest taka w Radzyniu, albo raczej była. I pisać o niej trzeba, bo ona i całe wokół niej towarzystwo przeżywa impas - błąd łączenia z bazą danych.
Przyznam się, że tym razem też liczyłem do dziesięciu, ale nie pomogło. Przeważyła chęć podkreślenia tego, że o dużej imprezie rekonstrukcyjnej "Radzyń! Do broni!", firmowanej przez Powiat, nie było na stronie ani słowa. Pojawił się za to tekst wspominający św. Joachima i Annę. Nie mam zupełnie nic do świętych i odpustu w parafii św. Anny, który odbywał się 26 lipca. Dokładnie taki sam odbywa się co roku. Targi militarne odbywały się za to po raz drugi i Powiat (w którego radzie zasiada jeden z głównych wydawców radzyninfo - prezes RASIL - Józef Korulczyk) próbują stworzyć coś nowego. Radzyninfo, RASIL i Korulczyk nie pomagają jednak, bo pomoc im nie w smak - choć z powiatowych dotacji RASIL ochoczo korzysta.
Powiecie, że nie wypada kopać leżącego. Zgoda! Umówmy się więc, że strona padła na kolana. Co więcej, myślę, że wkrótce z nich wstanie. Radzyńscy konserwatywni socjaliści (i wszystkie klony spod tej gwiazdy) na 3 miesiące przed wyborami nie zostaną bez wyborczej tuby. Wierzą mocno, że kto ma "radzyninfo", ten zdobędzie władzę. Osobiście nie sądzę, że na potencjalne zwycięstwo przełoży się właśnie to. Szczególnie po tej wizerunkowej wpadce. Może więc warto wskrzesić "Radzyń", znaczy podać "radzyninfo" drukiem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz