czwartek, 13 stycznia 2011

Kupiłem sobie piwo w zwrotnej butelce

Perła Export, butelka bezzwrotna
Kupiłem sobie piwo w zwrotnej butelce. Piwo królewskie w dużym sklepie dla plebsu. Po paru dniach na kolejne zakupy zabrałem ze sobą opróżnioną butelkę z nadzieją odzyskania 35 groszy i podniecony świadomością jak dobrze czynię.
W Punkcie Obsługi Klienta zostałem poinformowany, ze butelki oddaje się „na sklepie”. W pośpiechu przejechałem alejami zbierając z półek zaplanowane zakupy. Mijając ostatnią aleję z piwem uznałem, że umknął mi gdzieś punkt zwrotu szkła więc dopytałem u kasjerki. Okazało się, że owszem – mogę oddać, ale okazując paragon dowodzący zakupu butelki.

- Droga Pani – nie ukrywałem swego zdziwienia - ja piłem piwo, nie pilnowałem paragonu!? W odpowiedzi usłyszałem, że nie można przyjąc bez paragonu, bo na kasie byłyby minusy. Co z tego, że takiego piwa w Radzyniu nie sprzedają nigdzie indziej – więc musiało być kupione tu. Co też kogo obchodzi, że taki frajer z butelkami – jak ja – pojawia się może raz w tygodniu? (potwierdzone z rozmowie)
- Skoro tych butelek nikt nie zwraca to nie minusy a same plusy ma pani na kasie – zagajam. – A pan chce tylko oddać tę butelkę? – słyszę pytanie za pytanie. - Tak! – odpowiadam. – No to proszę dać. Oddałem, butelka trafiła pod ladę. 35 groszy nie odzyskałem, ale chociaż ten dobry uczynek…
Na odchodne mówię: – Więcej chyba tygodniowo butelek w rzece ląduje, niż wraca do was do sklepu, co?Chyba tak – odpowiada kasjerka i tym samym kończę przygodę z kupowaniem piwa w marketach.

Następnego dnia rankiem – podczas spaceru z psem – poszedłem nad Białkę. Widok dramatyczny. Butelki w zaroślach, pod wodą, na brzegu, na śniegu. Nic dziwnego – pomyślełem – skoro w komplecie ze szkłem do sklepu trzeba przynosić papierek. A może po prostu nasi ojcowie i matki byli zbyt głupi, aby wychować nas na frajerów, którzy zwracają butelki do sklepów?

Staropolskie (?) piwo z Biedronki w plastikowej butelce
Tyskie, 0,5 l., butelka zwrotna
Tekst pochodzi z archiwalnego bloga "Pniokikrzokiptoki - Radzyń Podlaski subiektywnie jako żywo" prowadzonego w 2010 i 2011 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz