wtorek, 18 sierpnia 2015

O, święta naiwności!


Kiedy jeden z felietonów tytułowałem "Co po Grocie?", nie sądziłem że dostanę tak szybką i konkretną odpowiedź. Pismo "Radzyń". Oto na miejsce dwutygodnika o 18-letniej historii, który ponoć nie był konkurencyjny i którego formuła się wyczerpała dostaliśmy tygodnik. Rzecz jasna konkurencyjny, o jasnej, celnej i niewyczerpalnej formule. Co na to rada starszych?
Tak sobie wyobrażam
jedną z kolejnych okładek.
Wujku Adamie! Pamiętam jeden z Wujka felietonów. Ten o przedwyborczym lansie Starosty na okładkach Grota. Sugestia, żeby się nie silić na co drugą, a puszczać podobizny na każdej okładce, bardzo mnie wtedy rozbawiła. Dziś śmieję się czytając drugi wywiad z Burmistrzem, w drugim z kolei numerze nowej gazety. A Wujek?
Pamiętam też felieton Wujka Darka, w którym likwidację Grota nazwał "piękną katastrofą". Twierdził w nim, że można się cieszyć, bo nie będzie więcej "agitki na rzecz rządzących". Wujku, jak zatem nazwać tę nową gazetkę Burmistrza? Kiedy w historii przychodziła nowa władza, likwidowała wydawane pismo i w jego miejsce tworzyła nowe, mającą rozpowszechniać propagandę, to jak ludzie nazywali taką gazetę? Gadzinówka? Chyba jakoś tak.

***
A nie można było tak po prostu: zrestrukturyzować Ośrodek Kultury a Grota zmienić w biuletyn informacyjny wydawany w urzędzie? Obeszło by się bez zabiegów, tłumaczeń, półprawd, kłamstw i pustych obietnic. Pijar Burmistrza to nie kultura na którą miały pójść oszczędności po likwidacji Grota. Coraz więcej ludzi czuje, że ktoś tu ich ma za baranów!

2 komentarze:

  1. trafnie...szkoda tylko, że to same słowa :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że nie obeszłoby się (sic!) bez takich artykułów. Ten jest celny i dowcipny, ale, ach, gdyby nie był potrzebny...

    OdpowiedzUsuń