wtorek, 9 grudnia 2014

Ośmiu sympatycznych Murzynków z PiS

Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy (...) to jest zły uczynek (...). Dobry, to jak Kali zabrać komu krowy.
Kto z nas nie pamięta Kalego - przesympatycznego Murzynka z powieści Sienkiewicza? Każdy mały Polak czytając te słowa uczył się na czym polega moralny relatywizm i hipokryzja. Niektórzy jednak biorą to na poważnie. Potępiają u innych to, co u samych siebie uważają za dobre. 
W poprzedni poniedziałek okazało się, że mamy w radzyńskiej Radzie Miasta ośmiu sympatycznych Murzynków z PiS. Bo jeśli ktoś radnych PiS nie uwzględnić w wyborze prezydium to jest zły uczynek. Dobry, to jak radni PiS nie uwzględniają innych. Na stanowisko Przewodniczącego Rady wybrano Adama Adamskiego - gratulacje! Na funkcje dwóch wiceprzewodniczących zgłoszono trzy kandydatury: Bogdana Fijałka (PiS), Marka Zawady (Forum) i Mieczysława Zająca (PiS). Zawada przepadł (sic!), uzyskując jedynie 6 głosów, a Fijałek i Zając dzięki poparciu 9 głosów objęli funkcje zastępców - gratulacje! Ale czy to dobrze?
Krótki cytat z oświadczenia radnych PiS z 2010 roku, kiedy to wylewali (jak się dziś okazuje - krokodyle) łzy nad zaistniałą sytuacją (Przewodniczącym Piekutowski, zastępcami Szymala i Stradczuk - wszyscy z jednego klubu): Protestujemy przeciw zawłaszczaniu władzy w mieście. (...) Mamy nadzieję, że wygłaszane w trakcie kampanii (...) deklaracje radnych koalicji o chęci współpracy nie były tylko czczym frazesem. Dziś sami zrobili tak, jak wówczas Piekutowski z ekipą i (ich zdaniem) jest dobrze. A czy prowadząc kampanię nie deklarowali chęci współpracy na rzecz miasta?
Panowie błagam - odróżnijcie się od swych poprzedników. Wyciągnijcie rękę - bo jak nie Wy, to kto?

4 komentarze:

  1. I ktoś liczył w Radzyniu na zmiany? Tak, pozamieniają się tylko osoby na stołkach. Oni niestety pokazują swoją pogardę dla tych, których z tych stołków pozrzucali lub pozrzucają (są może 2 lub 3 wyjątki i oby się te wyjątki nie zmieniły).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno powiedzieć jak to będzie. To jest dopiero pierwsza jaskółka. Wiosna będzie kwiecista, albo błotnista. Dla wąskiego grona, albo dla ogółu mieszkańców. Poczekamy - zobaczymy. Popatrzymy - ocenimy.

      Usuń
  2. Zasmucił mnie ten artykuł, piszesz Kubo o swoich kolegach radnych, o grupie osób, które wybrali mieszkańcy. Źle wybrli? I teraz tak spokojnie pójdziesz na radę miasta jakby się nic nie stało? Już nie jesteś tylko obserwatorem wydarzeń. Trochę więcej wyczucia potrzeba...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam zamiaru oceniać jak wybrali mieszkańcy. Wybrali. Na radę pójdę spokojnie ponieważ moją rolą jest wsparcie. Taki też jest ten felieton - wspierający. Koledzy zapomnieli o tym czego sami oczekiwali 4 lata temu więc im przypomniałem. Powinienem siedzieć cicho? Prawdopodobnie bardzo wielu osobom by to odpowiadało. No i na koniec niestety muszę z bólem przyznać, że przez rozkład sił w radzie moja rola wciąż sprowadza się do roli obserwatora. Ale będę się starał - jak napisałem wyżej - być obserwatorem wspierającym.

      Usuń