Stąd, kiedy mój młody przyjaciel z LO, Paweł Pulik, zapytał mnie, czy nie zechciałbym włączyć się w organizację Tygodnia Kultury, chętnie się zgodziłem stawiając przed nim i pozostałymi uczniami poważne wyzwanie. Zorganizujemy warsztaty debatanckie, a w samym "tygodniu" debatę oxfordzką.
Wiem. Dla wielu (może większości?) trudne to i nudne. Ale do stu diabłów jesteście w liceum przypadkiem? Większość z Was chce po maturze iść na studia, a potem ustawić się jakoś w życiu. Jeśli myślicie, że Wam się uda, bo jesteście świetni w rozpoznawaniu piosenek z Robertem Janowskim, to możecie dalej nie czytać tego tekstu i zająć się treningiem w słuchaniu klasyki
polskiej i światowej piosenki.
Dla wszystkich, którzy czytają dalej mam niespodziankę. Warsztaty debatanckie będą bezpłatne i nie zajmą Wam w przepełnionym nauką (piszę tak, ale sam w to nie wierzę) życiu dużo czasu. Spotkań będzie może z pięć. Jakieś dwie prace domowe. Jedna debata treningowa. Potem splendor, chwała i pewność siebie. Ja robię to wolontariacko i w ramach społecznego eksperymentu, ale jako nowy miejski radny chcę coś od siebie dać. Szczególnie tej części lokalnej społeczności, w której pokładam szczególne nadzieje dla naszego miasteczka.
Zatem od początku. Debata oxfordzka to forma dyskusji, w której obowiązują żelazne i nieprzekraczalne reguły. Powoduje to, że wymiana opinii jest bardzo kulturalna i daje szanse na zaprezentowanie w zrównoważony sposób wielu zdań, różnych aspektów i argumentów. Dyskusja ta występuje w różnych drobnych odmianach formalnych, ale podstawowe jej reguły to:
- teza (twierdzenie) wokół której toczy się debata, np. "Prawdziwa kultura w Radzyniu umarła",
- dwie strony uczestników debaty (mówcy propozycji i opozycji), których zadaniem jest obrona i obalenie postawionej tezy, wzajemne wysuwanie argumentów i kontrargumentacja,
- równa liczba mówców po obu stronach, precyzyjnie określona kolejność wypowiedzi i ich czas,
- możliwość zadawania pytań z publiczności podczas wystąpień mówców, które jednakże mówca może odrzucić,
- możliwość udziału publiczności w postaci krótkich, ograniczonych czasowo wypowiedzi, naprzemiennie po każdej ze stron dyskusji, po zakończeniu wystąpień móców,
- rozstrzygnięcie tego, która strona przedstawiła silniejsze argumenty i wypadła w debacie bardziej przekonująco należy do publiczności i dokonuje się w głosowaniu
- debatę prowadzi marszałek oraz sekretarz, a podczas spotkania obowiązuje oficjalny ubiór i zachowanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz