Parafrazując znane powiedzenie - wybory, wybory i po wyborach. Nastał zwykły czas i znów trzeba sobie patrzeć w oczy, mówić "dzień dobry!", wymieniać uściski dłoni, kurtuazyjne serdeczności, albo nawet (!) współpracować. Dla niektórych będzie to trudne. Nowa rada, nowy burmistrz, nowa rzeczywistość. Czy jest szansa na wykorzystanie tego co nowe, na korzyść całej społeczności, a nie tylko jej części? Oby!
Po odebraniu zaświadczenia o wyborze na radnego i ślubowaniu przychodzi czas metodycznej pracy i spełniania obietnic. Jeśli jeszcze nie wyrzucili Państwo wszystkich tych kolorowych i uśmiechniętych ulotek wyborczych proszę o rzecz małą i wielką zarazem. Proszę je zachować. Proszę wygrzebać puste pudełko po butach, albo papierową teczkę, schować tam rzeczone obietnice dzielnych radnych i burmistrza i na kilka tygodni/miesięcy zapomnieć. Taka kapsuła pamięci. Za jakiś czas, ale na długo przed kolejnymi wyborami wyciągamy kapsułę otwieramy i czytamy CV rycerzy, którzy dzielnie stawali do małej bitwy, znaczy - wyborów. Teraz trwa duża bitwa. Rycerze walczą! Pomóżmy im! Pomóżcie nam! Spotykajmy się, sugerujcie co i jak poprawić, piszcie petycje i zbierajmy pod nimi podpisy. Rycerze muszą czuć, że tuż za nimi jest drugi szereg, a potem następny. Muszą czuć doping.
A gdyby się okazało, że ulotki już u Państwa wyrzucone - przyjdę z pomocą. Tak się składa, że mam komplet materiałów promocyjnych wszystkich radnych i burmistrza. Swoją ulotkę z uśmiechem też mam - jak mi będzie smutno to sobie popatrzę, poczytam i zaraz humor wróci. Oby!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz