czwartek, 4 września 2014

Kwiatek do kożucha św. Trójcy

Ostatnim strażnikiem stylu i dobrego gustu w naszej miejskiej tkance architektonicznej pozostaje proboszcz. O takim gospodarzu pałac Potockich wciąż marzy. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego jak pięknie odrestaurowano największy sakralny zabytek naszego powiatu - kościół Św. Trójcy w Radzyniu Podlaskim. I nie poprzestano na budynku świątyni. Mimo przeróżnych kłopotów, krok po kroku, odnawiane są pozostałe budynki, odnowiono kapliczkę/pomnik św. Antoniego, pięknieje parkan. Idąc ulicą Ostrowiecką razi kontrast pomiędzy pięknym kompleksem sakralnym, a w dużej części zaniedbanymi, kamienicami, oblepionymi banerami, obłażącymi z farby. Ale kamienice to temat na inny czas.

W budynku kościelnym jakiś czas temu otwarto sklepik z dewocjonaliami. Przez pewien czas przechodziłem obok podziwiając piękne drewniane drzwi i elegancki szyld. Raz nawet zaszedłem aby kupić szatkę i świecę na chrzest córeczki. Trafiłem tam bez problemu - w końcu lokalizacja w centrum miasta i sąsiedztwo kościoła naprowadza klientów intuicyjnie.
Jednak kilka tygodni temu stała się rzecz zadziwiająca dla której nie znajduję wytłumaczenia. Na pięknych drzwiach sklepiku pojawił się oczobitny pomarańczowy szyld pomocniczy. Pasuje do pięknej całości jak plastikowy kwiatek do skórzanego kożucha. Na oknach natomiast zakwitły, wątpliwej urody i estetyki, kartki prezentujące ofertę. Za jedną z szybek widzimy nawet kolejny napis "dewocjonalia" i strzałkę kierującą do drzwi. Zupełnie jakby klienci chcieli wchodzić oknem i należało ich nakierować na wejście główne.
Księże proboszczu! Apeluję o spacer ulicą Ostrowiecką i ocenę sytuacji. Cała praca przy konserwacji i remontach tego pięknego zabytku jest zbyt wartościowa aby efekt psuły te "reklamy".


***
Post scriptum: Po kilku dniach od publikacji felietonu we "Wspólnocie" wklejka w oknie na piątym zdjęciu zniknęła. Zostały taśmy, więc może to przypadek, ale warto podziękować Księdzu Proboszczowi, albo innej wrażliwej na estetykę miasta osobie, która usunęła tę "reklamę". Dobre i to! Fot. z 10.09.2014, g. 13.00


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz