(Żadne dziecko nie ucierpiało podczas pisania tego tekstu) |
Często naszym marzeniem jest wychować dzieci na ludzi asertywnych, pewnych siebie i odważnych. Póki jednak są dziećmi oczekujemy pasywności, podporządkowania i w kółko im powtarzamy "bądź grzeczny!". O tym jak ma się jedno do drugiego nie myślimy wcale lub kiedy jest już za późno.
Posyłamy dzieci do szkoły licząc, że nauczyciele rozwiążą problemy za nas. Sami zaś oddajemy się zarabianiu pieniędzy. Potrzebnych na podręczniki, korepetycje, zajęcia dodatkowe i pomoce naukowe. Na gadżety, które zastąpią nas i nasz czas - lalki, smartfony, tablety i rakiety. Z przerażeniem patrzymy na dziecko, którego problemów wkrótce nie znamy lub nie rozumiemy, a z mediów dobiegają informację o nastolatkach, którzy popełniają zbiorowe samobójstwa lub mordują rodziców.
A może uczyć dziecko w domu, skoro szkoła wcale nie rozwiązuje problemów tylko nakleja na nie klejącą taśmę? W "dzień wagarowicza" uczniowie uciekają z lekcji do parku. Z nauczycielem bywają tam sporadycznie. Domowa edukacja daje szanse na to, żeby przyrody dziecko uczyło się w lesie, muzyki na koncercie, a fizyki z tatą w warsztacie. Każdy dzień może być trochę jak "dzień wagarowicza". Tylko kto ma na to czas? No właśnie. Tych co mają zapraszam na spotkanie do Kofi&Ti, 28 marca 2015 roku o godzinie 19.00. Najlepiej z dziećmi...
Więcej informacji o spotkaniu - WEBINAR: Alternatywna Edukacja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz